Jak co roku na przełomie stycznia i lutego wspominamy pierwsze lata działalności naszego Dyskusyjnego Klubu Książki. Spotykamy się już od 12 lat. Kochamy książki, lubimy o nich rozmawiać i dobrze czujemy się w naszym gronie. To chyba dobrze rokuje na kolejne lata, bo przecież jeszcze tyle książek na nas czeka. Jubileuszowy tort dostarczył nam kalorii do kolejnych pasjonujących dyskusji.
120. spotkanie naszego klubu poświęcone było książce "Mózg i błazen. Rozmowa z Jerzym Vetulanim" Marcina Rotkiewicza. Zazwyczaj omawiamy powieści lub opowiadania. Tym razem przyszło nam odkrywać zalety wywiadu prowadzonego przez dziennikarza. Uznaliśmy wspólnie, że Jerzy Vetulani okazał się interesującym rozmówcą. Czytelnikom ujawnił swoje poglądy i przemyślenia, opowiedział też o życiu prywatnym, zawodowym i artystycznym. Nasza sympatię zdobył pogodą ducha i dystansem do siebie.
Po spotkaniu Pani Wiesława Kruszek napisała recenzję omawianej książki.
Recenzja książki Marcina Rotkiewicza „Mózg i błazen. Rozmowa z Jerzym Vetulanim”
Marcin Rotkiewicz, dziennikarz „Polityki”, który popularyzuje wiedzę m.in. o mózgu i biotechnologii rozmawia z neurobiologiem profesorem Jerzym Vetulanim. To wybitny naukowiec i niezwykle barwna osobowość. Autorowi udało się w tej książce pokazać różne oblicza, dobiegającego w chwili wywiadu osiemdziesiątki, profesora.
W szczerej rozmowie odsłania on kolejne etapy swojego bogatego życia; opowiada o rodzinie i jej włoskich, a nawet etruskich korzeniach, wojnie, studiach, Piwnicy pod Baranami, gdzie był konferansjerem, pracy w Stanach Zjednoczonych i w Krakowie, w którym spędził większość życia.
Vetulani otwarcie mówi o swoim światopoglądzie (jest ateistą), swobodnie wypowiada się na temat seksu, gender, narkotyków, eutanazji. Jego poglądy mogą budzić kontrowersje, niekoniecznie można się z nim zgadzać we wszystkim. Niewątpliwie jest bardzo interesującym człowiekiem, podkreślić należy jego wielką erudycję, otwartość i niesłychaną pogodę ducha. Trudno wręcz uwierzyć, że rozmówca Rotkiewicza ma prawie osiemdziesiąt lat. Ma tak młode spojrzenie na wiele spraw, jest niezwykle aktywny, czynny zawodowo, a nawet występuje w programie kabaretowym.
Można pozazdrościć profesorowi poczucia humoru, dystansu do siebie i świata. Dobrze określają go słowa: „Po prostu zawsze byłem błaznem. Dla mnie posągowość jest podejrzana, sztuczna i nadęta”. W książce jest sporo anegdot, żartów i ciekawostek, są jednak i poważniejsze wywody dotyczące działania ludzkiego mózgu. Vetulani potrafi o tym opowiadać zajmująco i zrozumiale nawet dla tych, którzy o neurobiologii mają mgliste pojęcie. Warto szczególnie uważnie prześledzić rozdział „Moralność mózgu” czy „Kariera naukowa”.
Książka „Mózg i błazen” przybliża sylwetkę człowieka, który jesień życia (to jeden z rozdziałów) pokazuje jako czas aktywności, podkreśla, że „ze starością trzeba aktywnie walczyć”, zwraca uwagę na „wykorzystywanie wszystkich jej pozytywów”. Mówi o radości i sensie życia, o pasjach.
Warto przeczytać rozmowę z profesorem Vetulanim, na pewno sprawi nam dużą przyjemność, wzbogaci wiedzę i dostarczy dużej porcji optymizmu, a kto wie, może i będzie inspiracją, by zaktywizować własne życie.
Wiesława Kruszek
Opinia Pani Moniki Wilczek:
W wypowiedziach Jerzego Vetulaniego zachwyciło mnie to, w jaki sposób mówił o odkryciach naukowych. Przystępnie potrafił wykazać, jak substancje chemiczne wpływają na człowieka. Otwarcie mówił też o swoich poglądach na świat. Z nostalgią wspominał czasy "Piwnicy pod Baranami" i spotkania z papieżem Janem Pawłem II. Wydaje mi się, że Jerzy Vetulani był człowiekiem, z którym można było porozmawiać na każdy temat i uzyskać cenne wskazówki życiowe.