Mimo, że karnawał zachęca raczej do zabawy i rozrywki, niż podejmowania trudnych tematów, spotkanie autorskie Błażeja Torańskiego na temat jego książki "Kat polskich dzieci. Opowieść o Eugenii Pol" przyciągnęło wielu zainteresowanych. Autor przyznał na początku, że decydując się na napisanie tej książki, stanął przed niełatwym zadaniem. Temat działalności hitlerowskiego obozu dla dzieci, gdzie najmłodszym zgotowano piekło na ziemi, nie jest mu obcy, gdyż jako publicysta i pisarz specjalizujący się w literaturze faktu, jest już autorem wstrząsającej książki „Mały Oświęcim”. Główny problem, jak mówił, stanowił fakt, iż materiały na temat niemieckiego obozu izolacyjnego dla dzieci w Łodzi nie są ogólnie dostępne. Głównie są to akta procesowe strażników-zbrodniarzy. Niemcom, kierującym swoją morderczą politykę przeciwko najbardziej bezbronnym, czyli dzieciom, zależało na tym, aby nie nagłaśniać istnienia tego miejsca.
W przedmowie Błażej Torański pisze, że Polen-Jugendverwahrlager der Sicherheitspolizei in Litzmannstadt” („Prewencyjny Obóz Policji Bezpieczeństwa dla Młodzieży Polskiej”) działał od grudnia 1942 do stycznia 1945 roku w Łodzi przy ul. Przemysłowej. Pierwsza cześć książki poświęcona jest samemu obozowi. Autor podkreśla jego szczególnie opresyjny charakter. Trafiały tam bardzo małe, nawet kilkuletnie dzieci. Choć „oficjalnych” powodów ich osadzenia było wiele, wszystkie sprowadzały się do wspólnego mianownika, którym była ich polskość. Obóz na Przemysłowej został zorganizowany nawet wbrew niemieckiemu prawu. Nikt jednak się tym nie przejmował. Podczas spotkania autor cytował wiele drastycznych opisów cierpień i śmierci dzieci, które zmuszano do jedzenia kału, robaków, żywych myszy, bito batami, toczono kule śnieżne z dzieckiem w środku dla zabawy, zamykano w piwnicznym karcerze, gdzie szczury obgryzały im palce, głodzono...
To właśnie tam pracowała tytułowa Eugenia Pol i o niej traktuje zasadnicza część książki. Choć była jedną z najokrutniejszych strażniczek, po wojnie pracowała jako intendentka
w żłobku. Przed sądem stanęła dopiero w latach 70. Tą sprawą żyła wtedy cała Polska."Kat polskich dzieci. Opowieść o Eugenii Pol" to pierwsza biografia zmarłej w 2003 roku zbrodniarki, której proces miał charakter poszlakowy, a ona sama nigdy nie przyznała się do winy. Jak to możliwe, że po zakończeniu wojny przez tyle lat żyła i pracowała przez nikogo nieniepokojona? Dlaczego jej proces do dziś budzi wątpliwości? Czy po latach dosięgła ją sprawiedliwość? Błażej Torański w swojej najnowszej publikacji stara się dać odpowiedzi na te i wiele innych pytań.
Spotkanie, które odbyło się 19 stycznia 2023 r., prowadził Krzysztof Lisiecki.