18 października 2011 r. gościliśmy w naszej bibliotece Krzysztofa Vargę - pisarza, dziennikarza i felietonistę "Gazety Wyborczej". Spotkanie rozpoczęło się od dyskusji na temat książki "Gulasz z turula", w której pisarz sportretował współczesnych Węgrów, a zna ich bardzo dobrze, gdyż pochodzi z rodziny polsko-węgierskiej i często przebywał na Węgrzech. Potomków Madziarów postrzega jako ludzi melancholijnych, z ironicznym spojrzeniem na świat i własne słabości. Po pracy chętnie odwiedzają domy tańca, żeby pobawić się przy czardaszu. Ważna jest dla nich kultura i historia narodowa. Na ulicach miast można spotkać młodych ludzi w koszulkach z nadrukowanym turulem (mitycznym ptakiem) lub mapą Węgier sprzed Traktatu w Trianon. Przysłowie "Polak Węgier, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki" znane jest zarówno w języku węgierskim jak i polskim. Oba państwa były pod zaborami i toczyły walki narodowowyzwoleńcze. Krzysztof Varga obiecał, że Węgry pojawią się w kolejnych jego książkach. Wiosną wybiera się tam, ale tym razem będzie obserwował miejscowości na prowincji.
Podczas spotkania rozmawialiśmy też o innych książkach Krzysztofa Vargi. Pisarz świetnie sportretował współczesnych Polaków w "Nagrobku z lastryko". Mistrzowskie operowanie slangiem młodzieżowym możemy podziwiać w "Tequili", natomiast w książce "Aleja Niepodległości" ukazane zostały losy obecnych czterdziestolatków, czyli "pokolenia wsadzonego na siodło".
Udało się nam także nakłonić pisarza, żeby zaprezentował nam język węgierski.
Spotkanie zorganizowane zostało przez Stowarzyszenie Bibliotekarzy Polskich Zarząd Oddziału w Sieradzu i sfinansowane ze środków Urzędu Miasta Sieradza. Serdecznie dziękujemy.